SMUTNA PSIA ISTOTA SZUKA DOMU...Lisia, tak ma na imię ta nieśmiała duszyczka.
Przebywa pod naszą opieką od kilku lat i jest dla odwiedzających "niewidzialna"...Nigdy nikt o nią nie zapytał, żadnego zapytania, zero telefonów.
Jej pobyt w naszym schronisku to niewyobrażalnie długi czas dla takiego psa - kojec i buda stały się jej przykrą szarą codziennością.
Lisia nie wyróżnia się wśród innych psów, Lisia nie jest nachalna, jest wręcz nieśmiała.
Ona straciła nadzieję na lepsze jutro, pogodziła się z rzeczywistością
Mało tego - w poprzednich warunkach żyła na łańcuchu pod maszynami rolniczymi! Czym ten pies zawinił?
Lisia to około 5/6 letnia suczka, która tak jak wyżej wspomnieliśmy jest nieśmiała lecz bardzo spokojna i nie wykazuje cienia agresji.
Bywa lękliwa, często chowa się w budzie, ale bez problemu daje się głaskać.
Potrzebuje spokojnego, cierpliwego domu, w którym dostanie czas na otworzenie się przed człowiekiem.
To naprawdę wartościowa sunia, która zasługuje na wiele więcej niż ma.
Jest bezkonfliktowa wobec psów.
Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie).
Tel. 792 074 136
Psiemka! Jestem Luntek i jestem bezdomnym psem od wielu lat…
Jestem już starszym pieskiem, potrzebuję spokojnego domu, który otoczy mnie opieką i miłością.
Do nowo poznanej osoby mogę być nieco nieśmiały, ale wystarczy chwilka i zaczynam sam szukać kontaktu z człowiekiem.
Mówią, że wyglądam jak mix husky i jamnika, choć ja nie do końca wiem co to znaczy. Ale jeśli dobrze rozumiem to oznacza, że jestem wyjątkowy!
Już tyle lat jest za mną zmarnowanych, że chciałbym chociaż na starsze lata poczuć się bezpiecznie… Nigdy nie miałem okazji poczuć miłości, a tak bardzo jej pragnę.
Jestem mądry, spokojny, idealny do leżakowania na kanapie (ale mięciutkie legowisko też może być!) i spacerowania.
Nie trzeba mi dużo do szczęścia- pełna miska, ciepły kąt i Ty u boku…
Widziałem tyle piesków, które wychodziły ze schroniska ze swoją nową rodziną. Ja nigdy nie miałem tej okazji…
Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie).
Tel. 792 074 136
Puszek od wielu lat przebywa w naszym schronisku, marzymy o domu dla niego… Czy zdążymy przed zimą?
To średniej wielkości, pełnego uroku psiak, który od wielu lat czeka w schronisku na swój własny dom. Ma już swoje lata, choć absolutnie nie wygląda na starszego pana, w jego oczach wciąż błyszczy radość, a ogon merda przy każdym spotkaniu z człowiekiem.
Puszek to pies o spokojnym, ciepłym sercu. Nie narzuca się, ale kiedy tylko zrozumie, że człowiek jest przyjacielem otwiera się całym sobą.
Na spacerach Puszek dość ładnie chodzi po smyczy, choć potrzebuje chwili aby nabrać pewności siebie. Względem innych psów jest zrównoważony i spokojny, nie szuka konfliktów.
Jest już kastrowany, zaczipowany i zaszczepiony, czyli w pełni gotowy, by ruszyć w nową drogę życia.
Zasługuje na ciepły kąt, miękkie posłanie i kogoś, kto pokaże mu, że starość może być piękna, jeśli jest spędzona u boku człowieka!
Czy los w końcu się do niego uśmiechnie? Może to właśnie Ty sprawisz, że Puszek po raz pierwszy od lat zaśnie spokojnie we własnym domu, a nie w schroniskowym boksie…
Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie).
Tel. 792 074 136
Baloo- królewski niskopodłogowiec szuka swojego pałacu! Poznajcie Baloo (czyt. Balu), prawie jak corgi królowej Elżbiety, tylko bardziej Pasłęcki i jeszcze bardziej uroczy!
Ma około 2 lat i całe życie przed nim, najlepiej u boku kogoś, kto doceni jego wyjątkowe... zawieszenie niskopodłogowe. Tak, Baloo ma krótkie łapki, długi korpus i jeszcze dłuższą listę zalet!
Jest łagodny i przyjacielski względem ludzi, do głaskania pierwszy, do przytulania zawsze gotowy. W boksie mieszka z samcem i suczkami, dogaduje się z nimi bez problemu, choć czasem w schroniskowych warunkach lubi obszczekać inne pieski. Ma w sobie dużo humoru - jego zabawna sylwetka i powaga, z jaką ją nosi, rozczulą każdego. Czasem wygląda, jakby właśnie wyszedł z królewskiej karocy.
Baloo szuka domu z sercem, niekoniecznie z marmurami- byle z miękkim legowiskiem, pełną miską i kimś, kto pokocha go jak na księcia przystało
Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie).
Tel. 792 074 136
Kora rozczula swoją delikatnością - pomóż Nam znaleźć dla niej domek!
Kory nie da się nie lubić- jest urocza, rozkoszna, nieco nieśmiała, ale ta cecha ma w sobie taki urok! Mija kolejny rok odkąd Kora znalazła się pod opieką naszego schroniska. Trafiła do nas razem z Norą i jak możecie się domyśleć - tylko Kora została bez domku.
Kora w pierwszym kontakcie może sprawiać wrażenie lekko nieśmiałej, natomiast kiedy pozna człowieka bliżej okazuje się być najbardziej przyjaznym psem na świecie! Jest jeszcze młodziutka, ma około 4 lat i ma w sobie wiele chęci do zabawy.
Niestety nie potrafi chodzić na smyczy, jednak jest to kwestia przyuczenia.
Niewielka gabarytowo, średniej wielkości, drobna budowa.
Kora prosi o dom! Czy da się odmówić tym oczom niczym Kota w butach ze Shreka?
Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie).
Tel. 792 074 136
Kropka...Spokojna, delikatna dusza szuka swojego domu. Trafiła do schroniska wiele lat temu i niestety od tamtej pory nie udało się znaleźć dla niej domku.
Kropcia to taka szefowa naszego schroniska. Zawsze jest pierwszą przy bramce aby przywitać gości.
Choć dla niektórych może wydawać się nieco nieśmiała, nic bardziej mylnego!
Kropka to około 10 letnia seniorka, która posiada w sobie jeszcze duszę młodzieniaszka! Lubi zarówno odpoczywać jak i obserwować świat wokół siebie.
Kropka to urocza suczka, która uwielbia towarzystwo - zarówno psów, kotów, jak i, przede wszystkim, ludzi.
Gdy kogoś pokocha, potrafi chodzić za nim krok w krok, wtulając się i szukając jak najbliższego kontaktu.
Mimo swojego wieku wciąż lubi spacery i głaski bez końca.
Jest spokojna, łagodna i bardzo wdzięczna.
Nie sprawia problemów, idealnie odnajdzie się w domu, w którym ceni się ciepło, spokój i bliskość zwierzęcia.
Jeśli marzysz o wiernej towarzyszce, która wniesie do twojego życia dużo ciepła i miłości- poznaj Kropkę.
Czeka właśnie na Ciebie.
Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie).
Tel. 792 074 136
PILNIE POSZUKIWANY DOM DLA MAŁEGO ORZESZKA! Kochani, potrzebujemy pomocy!
Malutki Orzeszek trafił dziś do schroniska i bardzo boimy się o jego zdrowie. W schronisku panują wirusy, które dla takiego maleństwa mogą być śmiertelnie niebezpieczne…
Dlatego szukamy dla niego domu NA JUŻ!
Kim jest Orzeszek? To maleńki koci chłopczyk, pełen miłości i ufności do człowieka. Od pierwszej chwili tuli się do rąk, mruczy i szuka kontaktu.
Nie zna jeszcze świata, ale widać, że bardzo chce żyć i być kochany. Nie ma w nim ani grama agresji tylko wdzięczność i tęsknota za ciepłem, którego nigdy wcześniej nie zaznał.
Dlaczego tak się spieszymy?
Orzeszek jest jeszcze bardzo młody, a jego odporność słabiutka. W schronisku nawet zwykły katar potrafi przerodzić się w tragedię.
Nie możemy pozwolić, żeby kolejny niewinny kociak odszedł tylko dlatego, że zabrakło mu miejsca w bezpiecznym domu…
Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie).
Tel. 792 074 136
Devo i Devi są praktycznie identyczni, całkiem dziarscy i łagodni, jedynie lekko przestraszeni w kontaktach z człowiekiem. Obecnie mają ok 12 lat.
Do każdego zabiegu przy sobie – czy to założenia obroży, czy podpięcia do smyczy – podchodzą z nieufnością, ale bez agresji. Dzięki ich pokojowemu nastawieniu wolontariuszom najpierw udało się chłopaków ubrać w obróżki przeciwkleszczowe i takie zwykłe w różnych kolorach też, żeby jakoś Devi i Devo odróżniać. W kolejnym tygodniu ich pobytu w schronisku, chłopaki dali ubrać się w szelki (chyba pierwszy raz w życiu). Następnie trochę z lękiem, trochę się plącząc na smyczach, których dotąd raczej nie znali, drepcząc czujnie jeden za drugim, poszli za wolo-ciocią na wybieg.
Na wybiegu w końcu lekutko wyluzowali, obwąchali każdy kąt, a potem podążali spacerowym krokiem za wolontariuszką jak za panią matką. Ale na tym nie poprzestaliśmy – i w lipcu Devo i Devi poszli na swój pierwszy spacer poza mury schroniska. Psiaki szły całkiem nieźle, więc ich pierwszy spacer był pełnowymiarowy. Devi na spacerze radził sobie lepiej niż jego brat Devo. Trochę się kręcił i robił kółka, ale interesował się otoczeniem, wąchał i szedł pierwszy. I tak oto spacery udało nam się włączyć do schroniskowej rutyny obu chłopaków.
Nadal obserwujemy jednak, że za dużo ludzi wokół, za duża wrzawa i hałas stresują oba psiaki i sprawiają, że te uciekają do budy. Ale jesteśmy dobrej myśli. Pracujemy z naszymi starszymi panami i szukamy dla nich dobrych domów. Bo miejsce każdego psa, zwłaszcza starszego, jest u boku człowieka, a nie za kratami schroniska.
Kontakt w sprawie adopcji: Kasia – tel. 665 661 161,Ania – tel. 601 917 328
Schronisko miało być dla Burka wybawieniem… I tak się stało, ale nie do końca, tylko częściowo… Bo od paru lat wciąż tkwi w boksie. Obecnie ma 9 lat. A schronisko powinno być tylko krótkim przystankiem na jego drodze ku lepszemu życiu. Dla Bureczka trafienie do schroniska to szczęście w nieszczęściu, bo w warunkach, w jakich wcześniej przebywał, nie powinien żyć żaden pies. Aż 6 lat spędził w komórce bez okien, wypuszczany z niej sporadycznie… Przez ten czas nikt mu nie pokazał, że dotyk ludzkiej dłoni może być przyjemny. Że smycz oznacza fajny spacer i możliwość poznawania piękna świata.
Przez te trzy lata w schronisku nasz chłopak zrobił oczywiście postępy.
Wciąż jest psem lękliwym, boi się hałasów, większego ruchu, dotyku, ale trudno mu się dziwić, prawda?
Dziś jest jednak wesoły, ciekawski, lubi przebywać z ludźmi. Na widok znajomych wolontariuszy wykonuje szalony taniec radości na dwóch łapkach, jedyny w swoim rodzaju. Pozwala im na delikatny dotyk. Nauczył się spacerować na smyczy i powoli szkoli tę umiejętność. Najlepiej spacerowanie idzie mu w towarzystwie jego ulubionego psiego kumpla Bobika. Chłopaki poznali się właśnie w schronisku i połączyła ich przyjaźń. Bobik jest dla Bureczka wielkim wsparciem. Dlatego byłoby dobrze, gdyby Burek trafił do domu, w którym jest już przyjazny pies lub nawet psy. Psie towarzystwo w nowym domu na pewno dałoby chłopakowi poczucie bezpieczeństwa.
Nie ukrywamy, że Bureczek to pies dla konesera. Człowieka cierpliwego, wyrozumiałego i konsekwentnego, niewymagającego od psa zbyt wiele. Takiego, który będzie chętny kontynuować pracę nad oswajaniem chłopaka. Mamy wielką nadzieję, że ten wrażliwy psiak otoczony miłością, zrozumieniem, spokojem, z kimś, kto zapewni mu poczucie bezpieczeństwa, rozwinie skrzydła. Czy tak się stanie? Nie wiemy.
Trzeba mieć świadomość, że być może Bureczek nigdy nie będzie psem, którego będzie można np. przytulić. Bureczek szuka kogoś, kto przede wszystkim chce uratować psie życie, nie oczekując w zamian zbyt wiele. Nie oczekując, że pies mu się za to odwdzięczy. Myślącego przede wszystkim o psie i jego potrzebach, a nie o sobie. Szukamy choćby domu tymczasowego (wtedy karma, koszty opieki weterynaryjnej itp. są po naszej stronie).
Bureczek obecnie przebywa w schronisku w Milanówku.
Kontakt Kontakt: Monika, tel. 509441902
Horaś został znaleziony w połowie czerwca 2021r., gdy błąkał się po jednej z milanowskich uliczek. Od tego czasu w jego sprawie nie zadzwonił nawet jeden telefon… Horaś obecnie ma 11 lat i nadal czeka w schronisku w Milanówku.
Czego mu brakuje? To piękny pies w typie owczarka z zawadiacko klapniętym uszkiem. Może nie jest już najmłodszy (w dniu przyjazdu do schroniska, został oceniony na 7 lat), ale z pewnością nadrabia charakterem! Kocha ludzi i spędzanie z nimi czasu jest dla Horasia absolutnym priorytetem.
Podczas spaceru często zawraca do człowieka i upewnia się, że na pewno idzie razem z nim. Chętnie wypina też pierś do głaskania. Ulubionym punktem soboty Horacego jest wyjście na wybieg. Tam Horaś może się wyszaleć, zaaportować piłeczkę, a po wspólnej aktywności spędzić chwilę na głaskanie. Szkoda, tylko że jak co tydzień, musi wrócić do boksu…
Horacy nie jest małym psem, jest natomiast zupełnie „obsługiwalny”. Nie ma problemu z czesaniem, sprawdzaniem łap, czy zaglądaniem do pyska. Nauczył się też kilku komend – umie „siad”, „leżeć”, „podaj łapę” i obroty. Z chęcią wykonuje również wszystkie ćwiczenia pomagające wzmocnić jego tylne łapy. Z pewnością jest w stanie nauczyć się jeszcze więcej, bo nowe sztuczki łapie w locie, a współpraca z człowiekiem (zwłaszcza z argumentem w postaci parówek lub piłki) sprawia mu ogromną frajdę! Na spacerach z początku ciągnie, ale gdy miną pierwsze emocje, spacer z nim to przyjemność.
Horaś podczas pobytu w schronisku nauczył się mijać inne psy, natomiast mimo wszystko szukamy mu domu bez innych psów i kotów. Horacy, chociaż prawdopodobnie wcześniej nie zaznał ciepłego kąta w domu, nie ma problemu z wchodzeniem do pomieszczeń. Szukamy mu domu z ogrodem.
Najwyższy czas, by Horaś zamienił schroniskowy boks na własny dom i kochającego opiekuna! Kontakt w sprawie adopcji: 515-987-981
Zwierzęta
Sprzedam szczeniaka sukę owczarek niemiecki po rodzicach z rodowodem FCI . Pies odrobaczony i szczepiony.
Cena: 900zł Telefon: 508 80… E-mail: Nikanowak79@…
Mała Brawurka jest gotowa podbić Twój świat!
Brawurka trafiła do schroniska razem z matką i swoim rodzeństwem w wyniku interwencji.
Pieski niestety były "chowane na dziko" i dzięki swojej dzielnej mamusi udało im się przetrwać.
Brawurka jest nieco nieśmiała, ale z dnia na dzień zaczyna się coraz bardziej otwierać na otoczenie.
Jest to około 5-6 miesięczna suczka, która będzie niedużym pieskiem gdy dorośnie.
Jesteśmy przekonani, że w domu pełnym miłości, empatii i spokoju pokaże swoje "prawdziwe ja".
Wiemy, że tam w środku kryje się piękna iskra, którą trzeba tylko rozpalić.
Brawurka prosi o domek, chciałaby dorastać przy boku kochających ludzi, a nie w schroniskowym kojcu...
W sprawie adopcji tylko i wyłącznie kontakt telefoniczny! Nie odpowiadamy na komentarze, nie załatwiamy takich spraw wiadomościami.
Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie).
Tel. 792 074 136
TO JUŻ 11 LAT W SCHRONISKU! Pepsi trafiła do schroniska razem z Colą, dwie suczki, siostry, które całe swoje dotychczasowe życie spędziły w schronisku...
Od szczeniaka do starości, bez własnej miski, posłania i czlowieka.
Nie miały możliwości poznać, czym jest prawdziwy dom.
Pepsi ma około 11/12 lat, lecz nadal zachowuje się bardzo beztrosko. Uwielbia kontakt z człowiekiem, po bliższym poznaniu odda mu całe swoje serce. Została poddana zabiegowi sterylizacji. Względem psów jest zupełnie bezkonfliktowa. Potrafi bardzo ładnie chodzić na smyczy.
Czy znajdzie się ktoś, kto pokaże jej, co to znaczy mieć dom? Prawdziwy, kochający dom?
Błagamy, nie pozwólmy, aby siostry całe swoje życie spędziły w schronisku…
Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie).
Tel. 792 074 136
Rasa: mix (w typie owczarka niemieckiego)
Rok urodzenia: 2023
Płeć: samica
Wielkość: duża
Waga: 28 kg
Poznaj Psotkę – młodą, około 2-letnią, pełną życia sunię, która dopiero uczy się świata. Waży około 28 kg i od razu zdobyła serca opiekunów swoją energią, radością i urokiem osobistym.
Psotka jest bardzo towarzyska i przyjacielska wobec ludzi. Uwielbia spacery, zabawę i wspólne chwile z człowiekiem. Zna podstawowe komendy, takie jak „siad” i „zostań”, co pokazuje, że jest mądra i chętna do nauki.
To sunia o błogiej, radosnej energii – zawsze gotowa na nowe przygody i głaskanie.
Niestety, Psotka nie toleruje innych psów ani kotów, dlatego powinna być jedynaczką w domu.
Szukamy dla niej aktywnego opiekuna, który zapewni jej ruch, uwagę i miłość – w zamian zyska wiernego, lojalnego przyjaciela na wiele lat.
Psotka czeka na swój dom pełen troski i zabawy!
Schronisko w Nowym Dworze Mazowieckim, Fundacja Przyjaciele Braci Mniejszych.
Kontakt: 795 845 242
Nasza Kruszynka waży ok 30 kg i jest dużą sunią w wieku ok 11 lat. Obecnie czuje się coraz lepiej! Powoli przybiera na wadze i z każdym dniem wraca do formy. Jest niezwykle dzielna, spokojna i pełna ciepła.
Kruszynka trafiła do schroniska w bardzo złym stanie – wychudzona, osłabiona i zrezygnowana. Dzięki troskliwej opiece i miłości ludzi zaczyna znów ufać i cieszyć się życiem. Wrócił apetyt, a krótkie spacery sprawiają jej coraz większą radość. Niestety w domu musi być jedynaczką.
Pomimo trudnych doświadczeń, Kruszynka nadal wierzy w człowieka. Uwielbia bliskość, głaskanie i każde dobre słowo. Widać, jak bardzo brakuje jej czułego dotyku i poczucia bezpieczeństwa.
Ta wyjątkowa sunia zasługuje na dom, w którym zazna miłości, spokoju i troski. Jeśli masz w sercu miejsce dla dużej, łagodnej przyjaciółki – Kruszynka czeka właśnie na Ciebie.
Podaruj jej dom i nowe życie. Nie pozwól, by resztę dni spędziła w schronisku.
Schronisko w Nowym Dworze Mazowieckim, Fundacja Przyjaciele Braci Mniejszych
Kontakt: 795 845 242

Chcesz coś sprzedać, kupić lub oddać?

W każdym momencie możesz dodać swoje własne darmowe ogłoszenie.